Finansowanie społecznościowe w Europie i niemiecki crowdsponsoring

share on:

Wczoraj uczestniczyłem w webinarze dotyczącym crowdfindingu, którego organizatorem był niemiecki portal mysherpas.  Po prezentacji dla „niewtajemniczonych” w arkana finansów społecznościowych nadszedł czas na dyskusję, którą udało mi się sprowadzić na temat crowdfundingu w Europie i porównania z USA.

Mysherpas określa swój obszar działalności jako crowdsponsoring – połączenie fundraisingu i crowdfundingu. Oznacza to tyle, że poza gromadzeniem kapitału na rzecz realizacji kreatywnych pomysłów i interesujących inicjatyw, dopuszczają także projekty społeczne i charytatywne. Jest to istotna kwestia, gdyż zasadniczo finansowanie społecznościowe jest źródłem finansowania przedsięwzięć komercyjnych, mimo iż może mieć charakter nieudziałowy.

Wielu uczestników chciało dowiedziec się jak działa sama strona i na czym polega jej wartość dla wspierających i pomysłodawców. Wszystkie te kwestie zostały przedstawione i przedyskutowane. Zapytałem prowadzącego o popularność zjawiska w Niemczech, ocenę działalności po pierwszych kilku miesiącach i z czego wynika tak powolny (jak się okazało rozwój). Crowdfunding w kolejnych krajach zawsze zdobywa duży buzz w mediach tradycyjnych i społecznościowych, nie zawsze przekłada się to jednak na konwersję potencjalnych użytkowników. Markus potwierdził podejrzenie, że Amerykanie mają zdecydowanie większą łatwość i przyjętą tradycję dzielenia się swoim kapitałem. Pomijając aspekty dobroczynności i filantropii, postawy inwestycyjne i współpraca oparta na zaufaniu są na niższym poziomie i trudno spodziewać się nagłych zmian.

Mysherpas odnotowuje duży wzrost unikalnych uzytkowników miesięcznie odwiedzających platformę i spore grono pomysłodawców. Za sukces można też uznac zgromadzenie kapitału na kwotę kilkudziesięciu tysięcy euro w ciągu kwartału, jest to jednak niewiele w stosunku do potrzeb kapitałowych drobnych innowatorów i możliwości jakie crowdfunding może osiągnąć. Istotnym aspektem jest także względne nasycenie rynku niemieckiego w dziedzinie crowdfundingu nieudziałowego. Na chwilę obecną istnieje już 5 platform, które starają się określać sobie główne obszary konkurencyjności. Wszystkie opierają się na identycznym modelu biznesowym i generują ruch między sobą, zamiast zdobywać kolejnych ludzi zaangażowanych we współtworzenie ciekawych projektów.

Finansowanie społecznościowe staje się coraz bardziej modnym tematem w mediach. Na fali sukcesów realizacji i inicjatyw crowdsourcingowych, również finansowanie społecznościowe otrzymuje swoje miejsce w poważnych wydawnictwach. Między innymi słynna agencja Reuters uznała crowdfunding za najważniejszy trend na rynku finansowym w 2011 roku. Dostrzegają to już przedsiębiorcy w Europie i pojawiają się kolejne realizacje w tym zakresie. Na razie są niestety wiernymi kopiami amerykańskich, sprawdzonych portali, ale popularyzacja tego nurtu z pewnością dużo wniesie do rozwoju rynków kapitałowych i pozwoli na realizację interesujących inicjatyw.

share on:
Karol Król

Karol Król

Od 2010 prowadzę crowdfunding.pl i angażuję się w zrównoważony rozwój sektora finansowania społecznościowego w Polsce i w Europie. Zapraszam do dyskusji!

1 Comment

Leave a Reply