Crowdfunding filmu Woodyego Allena – Izraelczycy próbują zebrać $9 mln

share on:

W wywiadzie dla New York Times, słynny reżyser Woody Allen oznajmił, że będzie kręcił swoje filmy tylko w krajach, które go zaproszą i sfinansują część kosztów projektu. Tak było w przypadku filmu „Match Point”, który pierwotnie miał być kręcony w USA, ale Anglia zaproponowała poniesienie wielu wydatków, jeśli Allen zgodzi się zmienić plan zdjęciowy, co też się stało.

Na izraelskim portalu finansowania społecznościowego jewcer.com utworzony został projekt zbiórki $9 000 000, które powinny starczyć na pokrycie połowy budżetu kolejnego filmu Allena i mają być zachętą do nakręcenia go właśnie w Izraelu.

Ciężko przewidzieć, czy inicjatywa się powiedzie nie tylko dlatego, że cel finansowy jest bardzo wysoki, a nie widać dużych zmian na liczniku wpłat. Problemem są przede wszystkim nagrody kompletnie niezwiązane z samym filmem i osobą Woody’ego Allena, które przyciągnełyby „jewcerów”, czyli wspierających. Z pewnością sytuacja byłaby inna, gdyby to reżyser zwrócił się do społeczności o sfinansowanie budżetu kolejnego filmu. Jestem przekonany, że osiągnąłby cel, gdyż tak jak mówił Seth Godin – ma swoją społeczność fanów, a crowdfunding jest dla niego ostatnim elementem rozwoju przedsięwzięć, a nie pierwszym. 

Pozyskanie $9 000 000 bez korzystania z crowdfundingu udziałowego wydaje się mało realne. Jeżeli prawdą okażą się pogłoski o planach pozyskania 30 000 000 na ekranizację Dywizjonu 303 , będziemy mieli porównywalny przykład w Polsce. Na rynku filmowym pozyskanie dużych partnerów wymaga oddania co najmniej części kontroli nad przedsięwzięciem, gdyż jedynie fragment wszystkich kosztów małymi wpłatami może pokryć społeczność, np. kupując bilety w przedsprzedaży. 

Pomysły społeczności wirtualnej i tego typu oddolne inicjatywy obserwujemy cały czas. Niektórzy zrzucają się na nagrodę na kickstarterze o dużej wartości, trwa także (i bardzo szybko się rozwija) akcja społecznościowego ratowania magazynu Bluszcz. W tym drugim przypadku nie zostało rozpoczęte zbieranie środków, gdyż nie można zaoferować odpowiednio atrakcyjnych nagród i obiecać ich dostarczenia. Wpływ na realizację projektu mają także osoby trzecie – Woody Allen, czy właściciele Bluszczu. Należy zauważyć jednak, że taki projekt jest niezłym chwytem marketingowym założycieli portalu jewcer.com.

Od pomysłu przez zbudowanie społeczności i pozyskanie kapitału, do faktycznej realizacji wiedzie długa i trudna droga. Niemniej jednak kibicujemy obu inicjatywom!

share on:
Karol Król

Karol Król

Od 2010 prowadzę crowdfunding.pl i angażuję się w zrównoważony rozwój sektora finansowania społecznościowego w Polsce i w Europie. Zapraszam do dyskusji!

Leave a Reply