Najnowszy numer Forbesa, to poważny objaw tego, że w Polsce tematyka przemian społecznościowych coraz mocniej dotyczących rynku kapitałowego została dostrzeżona przez mainstreamowe media.
Większość tytułów ogólnopolskiej prasy, nie mówiąc już o mediach elektronicznych opisywała już na swoich łamach crowdfunding jako zjawisko lub prezentowała poszczególne projekty. Wynika to ze świeżości tematu, ciekawych historii projektodawców, czy zagranicznych i rodzimych sukcesów. Wiele mówi się o szansach jakie crowdfunding może mieć, ale w dużej mierze są to oczekiwania lub przemyślenia, za którymi, przynajmniej w Polsce, nie zawsze idą konkretne działania.
W listopadowym Forbesie przełomowy w pewnym sensie jest sam fakt, że crowdfunding pojawia się kilkukrotnie w różnych materiałach. Po pierwsze, w świetnym wywiadzie z Prezesem Alior Banku, który dostrzegając zmiany na detalicznym rynku finansowym, wykonał ruch wyprzedzający otwierając Alior Sync. Redaktor Wojciech Surmacz wprost pyta Sobieraja o crowdfunding i jego wpływ na rynki, przede wszystkim giełdowe. Te pytania nie są zaskoczeniem, a duża część wywiadu traktuje o tym, że społeczności faktycznie zmienią sektor finansowy, a przede wszystkim rolę banków i coraz mniej niezbędnych pośredników.
Po drugie, w ciekawym artykule o planach prezesa Getin Banku Leszka Czarneckiego, który chce otworzyć polską katedrę na Oxfordzie, pojawia się wątek finansowania tej inicjatywy. Zgodnie z deklaracjami, połowę budżetu przedsięwzięcia sfinansuje fundacja Leszka Czarneckiego, a druga część zostanie pozyskana w „modelu crowdfundingu”. Wydaje się, że w tym wypadku chodziło o zbiórkę publiczną, lub specjalną akcję fundraisingową, ale jeśli tak, to po raz pierwszy hasła te zostały wykorzystane zamiennie na korzyść finansowania społecznościowego. Zresztą szczegóły zbierania kapitału na rozwój tego ciekawego projektu nie są znane.
Po trzecie, rewelacyjny artykuł o finansowaniu innowacyjnych firm popełnił w listopadowym Forbesie prezes Comarchu, prof. Filipiak. Sam będąc jednym z nielicznych przykładów biznesmenów, którzy stworzyli duże firmy, operujące na rynkach międzynarodowych, opierając je na silnej współpracy biznesu i nauki, ma naprawdę ciekawe spostrzeżenia i pomysły.
Forbes dla mnie zawsze był ciekawą lekturą, ale ten numer zdecydowanie potwierdza sensowność i kierunek prac na edukacją i rozwojem finansowania społecznościowego. Potwierdza też, że „duża” branża finansowa zaczyna dostrzegać przemiany i choć na razie raczej obserwuje, to może być zainteresowana ich potencjałem. Między innymi dlatego w grudniu odbędzie się konferencja „Crowdfunding w Polsce 2012„.
Forbes nie sponsoruje tego artykułu, nawet nie dostałem darmowej prenumeraty (ale może warto zapytać).
