„Rząd polski popiera zaproponowane przez Komisję Europejską działania mające na celu rozwój i wykorzystanie potencjału finansowania społecznościowego w Unii Europejskiej. W szczególności należy zgodzić się z opinią Komisji, zgodnie z którą na obecnym etapie nie należy wprowadzać wiążących regulacji w tym sektorze. W opinii polskiego rządu sektor finansowania społecznościowego jest dopiero w początkowej fazie rozwoju. W Polsce działa obecnie jedynie kilkanaście tego typu platform, a tylko kilka umożliwia crowdfunding inwestycyjny. Wprowadzenie na takim etapie wiążących, sztywnych regulacji mogłoby niepotrzebnie ograniczyć możliwości rozwoju finansowania społecznościowego, rozwój innowacyjnych platform i sukces nowatorskich przedsięwzięć. Należynatomiast monitorować rozwój rynku i identyfikować ewentualne bariery dla rozwoju bądźzagrożenia dla uczestników. Dopiero kolejnym krokiem powinno być rozważenie działań regulacyjnych.
Monitorowaniu powinien podlegać szczególnie rozwój crowdfundingu inwestycyjnego, w obu odmianach – udziałowego i pożyczkowego, który poza aspektem finansowania społecznościowego może być postrzegany przez społeczeństwo również jako alternatywna forma inwestycji. Z tego też względu istotne może okazać się zagwarantowanie (w szczególności inwestorom nieprofesjonalnym) odpowiedniego zakresu informacji związanych z finansowanym przedsięwzięciem, czy też zasadami udziału w zyskach z tego przedsięwzięcia.
Ważne jest także monitorowanie i zapobieganie innym zagrożeniom, generowanym potencjalnie przez crowdfunding inwestycyjny, takim jak możliwość defraudacji wpłaconych środków czy brak zwrotu środków dla inwestorów w przypadku nagłego zakończenia działalności przez platformę crowdfundingową.Szczególną uwagę należy zwrócić na rozwój crowdfundingu pożyczkowego, który w swojej istocie przypomina działalność bankową. Niektóre platformy z tej grupy (np. platforma Kokos) podejmują we własnym zakresie działania, zmierzające do zwiększenie bezpieczeństwa klientów (m.in. ratingu użytkowników, weryfikacja pożyczkobiorcy). W chwili obecnej nie ma jednak żadnej instytucji, która miałaby możliwość weryfikacji faktycznego stosowania i skuteczności tych mechanizmów (np. instytucji branżowej bądź jednostki administracji). Odpowiednie zabezpieczenia mogą też nie być stosowane na wszystkich platformach oferujących ten rodzaj finansowania.
Inne problemy związane z różnymi rodzajami crowdfundingu, które wymagają dalszej analizy i monitorowania dotyczą m.in. przechowywania środków przed wypłaceniem ich projektodawcy (czy nie są obciążane ryzykiem); ryzyka niespłacenia udzielonych pożyczek; statusu prawnego osób fizycznych realizujących dany projekt (w niektórych przypadkach, np. crowdfundingu inwestycyjnego, czy opartego na przedsprzedaży, mogą zostać uznane za przedsiębiorców w myśl obowiązującychprzepisów); kwestii rozdysponowania środków w przypadku nieosiągnięcia planowego poziomu finansowania dla projektu. Ewentualne regulacje (prawne bądź samoregulacje branżowe) powinny z jednej strony minimalizować wskazane powyżej ryzyka i usuwać pojawiające się niejasności prawne, z drugiej natomiast nie utrudniać dalszego rozwoju rynku.
Wszelkie propozycje regulacyjne oraz rekomendacje na poziomie UE powinny być badane pod kątem ich wpływu na polski sektor crowdfundingu. Należy brać pod uwagę dojrzałość rynku, interesy zarówno polskich projektodawców, jak i polskich platform crowdfundingowych. Wprowadzenie ułatwień dla finansowania w wymiarze transgranicznym może z jednej strony umożliwić szerszy dostęp polskich projektodawców do finansowania i umożliwić wejście polskich platform na zagraniczne rynki. Z drugiej strony istnieje możliwość, że duże zagraniczne platformy, korzystające z większych zgromadzonych zasobów i korzyści skali, rozpoczną działalność w Polsce, przejmując klientów od polskich platform.
Warto w tym kontekście przywołać przykłady krajów, które wprowadziły, bądź są w trakcie wdrażania regulacji dotyczących wprost sektora finansowego. W USA w 2012 roku został podpisany JOBS Act, częściowo dotyczący ułatwień dla crowdfundingu udziałowego (Title III), jednak do dziś nie zostały wydane odpowiednie regulacje przez amerykańską instytucję nadzoru finansowego – Securities Exchange Commission. Z kolei regulacja przyjęta we Włoszech w 2013 roku ogranicza możliwości finansowania opartego o udziały tylko do niektórych kategorii przedsiębiorstw, co może się przełożyć na znaczne ograniczenie tej formy pozyskiwania środków. W Wielkiej Brytanii, największym rynku crowdfundingowym w Europie (ok. 1,5 mld USD z 2-2,5 mld USD całego europejskiego rynku) została w tym roku wydana regulacja FCA (Financial Conduct Authority – brytyjski nadzór nad rynkiem finansowym), która nakłada obowiązki informacyjne na portale crowdfundingowe (udziałowe i pożyczkowe). Regulacja nie ogranicza możliwości ubiegania się o finansowanie, koncentruje się na zwiększeniu przejrzystości usług crowdfundingowych (aby zwiększyć zainteresowanie i bezpieczeństwo potencjalnych inwestorów).
Rząd RP popiera ideę działań mających na celu popularyzację crowdfundingu i budowanie wiedzy o tym procesie. Należy jednak również zwrócić uwagę, że edukacja dotycząca crowdfundingu nie powinna pozostawać w oderwaniu od innych działań mających na celu rozwój edukacji finansowej na wszystkich szczeblach. W tym kontekście należy podkreślić znaczenie rozróżnienia na różne rodzaje finansowania społecznościowego częściowo przedstawione w Komunikacie.
Crowdfunding bezudziałowy i inwestycyjny (oraz obecne w nich różne formy) realizują odmienne cele, i są wykorzystywane w różnych sektorach, a ze względu na swoje specyficzne cechy mogą podlegać pod regulacje prawne z różnych dziedzin. Dla każdej z form mogą też istnieć odrębne ryzyka i inne wymagania informacyjne dla osób finansujących dany projekt. Przykładowo, mogą to być przepisy dotyczące darowizn, ekwiwalentności sprzedaży, ochrony konsumenta, oferty publicznej itp. W niektórych przypadkach pojawiają się też kwestie informowania inwestorów o ponoszonym ryzyku. Crowdfunding inwestycyjny, poprzez swoje podobieństwo do regulowanych usług finansowych, częściej jest przedmiotem zainteresowania regulatorów – dotyczą go wspomniane wcześniej przepisy wprowadzone we Włoszech, wprowadzane w USA, jak też w innych krajach. Rząd polski popiera działania mające na celu ograniczenie ryzyka dalszej fragmentaryzacji prawa dotyczącego crowdfundingu na terenie UE. W szczególności, na obecnym etapie należałoby rozważyć wyraźniejsze zalecenie, aby państwa członkowskie ograniczały się do instrumentów możliwie elastycznych, które zapewnią możliwość rozwoju różnych form finansowania społecznościowego, bez nakładania nadmiernych obciążeń na platformy bądź ograniczeń dla finansowanych projektów. Takie podejście jest pożądane na obecnym etapie rozwoju sektora finansowania społecznościowego, gdy specyficzne zagrożenia bądź ograniczenia będą się jeszcze materializowały. Dodatkowo warto wypracować materiały (kodeks postępowania, najlepsze praktyki), które, w przypadku osiągnięcia stopnia rozwoju rynku wymagającego regulacji w danym kraju, zapewniałyby możliwie jednolite podejście we wszystkich Państwach Członkowskich. Obecnie warunek ten nie jest spełniony –przykładowo, regulacje brytyjskie oparte są na zupełnie innych założeniach niż te wprowadzone we Włoszech.
Rząd polski przygląda się przepisom dotyczącym crowdfundingu od pewnego czasu. Realizuje również działania, które mają wspierać dobroczynność Polaków, m.in. poprzez przygotowanie nowej ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych, która wchodzi w życie 18 lipca 2014 r. Ustawa ta wprost wskazuje, że regulacji podlegają tylko takie formy zbierania ofiar, które nie pozostawiają śladu. Zbiorki realizowane za pomocą przelewów, w tym również poprzez platformy crowdfundingowe nie podlegają nowym przepisom – dzięki czemu została usunięta niepewność prawna, wynikająca z zapisów poprzedniej ustawy oraz stosownych rozporzadzeń2. Dodatkowo, w ramach ułatwienia prowadzenia zbiórek publicznych, powstaje dedykowany portal internetowy, na którym zgłaszane będą wszystkie zbiórki podlegające nowym przepisom (zgłoszenie zamiast pozwolenia) oraz sprawozdania z nich – a kontrola będzie sprawowana społecznie, przez darczyńców i osoby zainteresowane. Dzięki publikacji takiego sprawozdania organizatorzy zbiórek będą też budowali swoją wiarygodność, istotną przy realizacji kolejnych projektów – informacje będą prezentowane na portalu przez 10 lat od wprowadzenia. Taka konstrukcja przypomina nieco rozwiązania stosowane we współczesnym crowdfundingu (portal internetowy, społeczna kontrola, budowanie zaufania dzięki skutecznej realizacji projektów).
Doświadczenie zebrane przy tworzeniu nowej ustawy regulującej zbiórki publicznej, w tym opinie zebrane w konsultacjach społecznych jak i w pierwszych latach prowadzenia nowego systemu, mogą w przyszłości być przydatne w kontekście możliwości wprowadzania zaleceń bądź regulacji dotyczących wprost crowdfundingu. W szczególności chodzi tu o kwestie informowania potencjalnych darczyńców, rozliczania, społecznej kontroli czy konsekwencji w przypadku naruszenia zaufania, jak również mechanizmów prawnych w przypadku podejrzenie popełnienia przestępstwa. Polski Rząd wskazuje w tym kontekście również na związek finansowania społecznościowego z rozwojem społeczeństwa obywatelskiego. Crowdfunding opiera się na zaufaniu między osobami, Jednym ze źródeł niepewności prawnej odnośnie zbiórek organizowanych z wykorzystaniem rzelewów internetowych było rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 6 listopada 2003 r. w sprawie sposobów przeprowadzania zbiórek publicznych oraz zakresu kontroli nad tymi zbiórkami (Dz.U. z dnia 24 listopada 2003 r. z późn. zm.) które najczęściej nie znają się osobiście. Tego typu zaufanie jest też fundamentem rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Jego wzrost umożliwia realizację większej liczby projektów, a z drugiej strony wsparcie finansowe ciekawego projektu crowdfundingowego może być pierwszym krokiem przełamującym nieufność w relacjach społecznych.
W tym kontekście Rząd RP będzie kontynuował debatę z osobami i instytucjami zainteresowanymi tematyką crowdfundingu w Polsce, a także aktywnie włączał się w inicjatywy na poziomie europejskim. W szczególności wskazane jest propagowanie finansowania społecznościowego poprzez różne inicjatywy – warsztaty, analizy, wymiana najlepszych praktyk (np. dla przedstawicieli administracji państw członkowskich), edukacja finansowa (na wszystkich poziomach edukacji), konferencje, kampanie społeczne (skierowane do wszystkich potencjalnych darczyńców jak i twórców projektów).
Na poziomie krajowym poprzez szerokie konsultacje komunikatu Komisji rozpocznie się debata natemat szans, ograniczeń jak i barier prawnych w sektorze finansowania społecznościowego w Polsce.
Na koniec warto również podkreślić znaczenie regularnego przeglądu trendów w sektorze crowdfundingu – wyznaczony przez Komisję termin 2015 r. wydaje się odpowiedni, jednak nie powinien zostać przekroczony. W tak szybko rozwijającym się sektorze, przy aktywnych pracachregulacyjnych w poszczególnych państwach członkowskich, regularne przeglądy trendów, nowych regulacji, pojawiających się zagrożeń i najlepszych praktyk są niezbędne.”
Źródło: MAiC
popierają, ale potem rozliczą wszystkich z wszystkiego.. następna pułapka dla przedsiębiorczych Polaków.
Zawsze mnie zastanawiało, czy z punktu widzenia zarówno podatków jak i bezpieczeństwa, lepiej w Polsce założyć do crowdfund-a od razu spółkę (szczególnie teraz, gdy nie trzeba wielkiego kapitału), czy np prosta działalność gospodarcza jest okey… Bo chyba jednak trudno liczyć na to, że nie zostanie to zaliczone jako przychód związany z działalnością.
Wystarczy działalność gospodarcza, a czasem nawet prostsze formy, ale dla bezpieczeństwa należy przyjąć, że jest to przedsprzedaż (NFS) lub sprzedaż udziałów akcji (ECF) 🙂
Wiekszym przestepstwem sa piramidy klasyczne ukryte . A tu jest otwarcie powiedziane o co chodzi i jesli ktos sie zgadza w pelni na warunki to nie mozna tego nazwac okradaniem to jak w kasynie wygrywasz albo przegrywasz tak samo w tym nowym modelu hazardu KAZDY MLM / PONZI / HYIP to jest jedno i to samo MLM tez jest ponzi bo ostatni zaplaci i nic nie sprzeda to traci a piramida wplacam i czekam na %% za wplaty innych klientow latwo przyrownac . Biore kredyt w banku na przykladowe 1 mln . Wydaje go na co chce , a potem ide po kolejny aby go splacic tamci odpuscili to zaczna nastepni ganiac to wezme u innego i mu splace i jestem ok bo splacilem i tak w kolko tu jest identyczny ruch.