Geografia crowdfundingu A.D. 2011

share on:

Finansowanie społecznościowe najszybciej rozwija się na najlepiej rozwiniętych rynkach finansowych. Z jednej strony oferują one łatwiejszy dostęp do dużej ilości źródeł kapitału, niż dla przedsiębiorców z rynków słabiej rozwiniętych. Z drugiej strony jednak, innowacyjne produkty bankowe i mechanizmy finansowania najlepiej przyjmują się tam, gdzie wysoka jest świadomość uczestników, a technologia pozwala na sprawną implementację i adaptację nowych rozwiązań. Mapa geografii crowdfundingu na świecie zdecydowanie potwierdza tę tezę.

W styczniu 2011 trzech naukowców z Uniwersytetu w Toronto – Ajay Agrawal, Christian Catalini i Avi Goldfarb wydało artykuł naukowy pt. „The Geography of Crowdfunding”. Badając szczegółowo finansowanie społecznościowe inicjatyw dotyczących muzyki, doszli do interesujących wniosków. Przedmiotem badań była analiza wpływu rzeczywistej odległości geograficznej pomiędzy stronami finansowania. Przeciętnie fundusze Venture Capital inwestują w przedsiębiorstwa oddalone o ok. 100 km, a dla aniołów biznesu średnia odległość maksymalna to ok. pół dnia drogi jazdy samochodem. W przypadku crowdfundingu przeważnie nie dochodzi do osobistego spotkania inwestorów z pomysłodawcą, czy ma to odzwierciedlenie w wynikach badań?

W finansowaniu społecznościowym zgodnie z zasadą 4 F, grupą najłatwiejszego dotarcia są przyjaciele i rodzina potrzebującego kapitału. Jak wygląda porównanie tych grup inwestorów, z inwestorami nie powiązanymi w ten sposób pokazują poniższe dane.

Jak pokazują statystki istnieją silne negatywne korelacje w działaniach przyjaciół i rodziny, a pozostałych inwestorów. Więcej maili zarówno wysyłają, jak i otrzymują inwestorzy spoza najbliższego otoczenia pomysłodawcy. Rodzina i przyjaciele najbardziej aktywni są w początkowej fazie gromadzenia funduszy, w przeciwieństwie do „not F&F”, którzy preferują wejście w inwestycje w końcowej fazie tego okresu oraz co ciekawe w projektach, których pomysłodawca jest znacznie oddalony od ich miejsca zamieszkania. Pierwsze ma racjonalne wyjaśnienie związane ze zmianą wartości pieniądza w czasie. Zupełnie odwrotna jest jednak prawidłowośc dotycząca doboru projektów do inwestycji pomiędzy VC, F&F i BA w klasycznych inwestycjach, a grupą nie F&F w crowdfundingu. Ciekawy jest także wykres skłonności do inwestowania w zależności od wysokości potrzebnego finansowania.

Wykresy doskonale pokazują bardzo silną negatywną korelacje pomiędzy wyodrębnionymi grupami badanych. Zdecydowanie widać, że mimo tego, że rodzina i przyjaciele są skłonni nam pomóc, to wolą to czynić przy małych albo bardzo dużych kwotach. Z kolei skłonność do inwestycji rośnie u inwestorów anonimowych zdecydowanie wraz ze wzrostem celu finansowego. Ma to uzasadnienie ekonomiczne, co jednak w przypadku crowdfundingu nie zawsze jest wyznacznikiem. Wiele inwestycji z wykorzystaniem mechanizmu finansowania społecznościowego ma charakter impulsywny, a decyzje finansowe podejmowane są sercem, a nie rozumem. Powyższy wykres udowadnia, że crowdfunding przez inwestorów zewnętrznych jest traktowany podobnie do klasycznych inwestycji!

Na koniec zaprezentuję też ciekawe zestawienie położenia geograficznego zarówno pomysłodawców, jak i inwestorów.

Łatwo można zauważyć koncentrację obu grup, w tych samych regionach. Mapka pokazuje, że crowdfunding opanował już wszystkie kontynenty i jest obecny w najbardziej rozwiniętych gospodarkach. Geografia finansowania społecznościowego A.D. 2011 pozwoli na graficzną projekcję zmian i rozprzestrzeniania się tego zjawiska w kolejnych latach. Zgodnie z moją prognozą, przyrost popularności powinien byc zauważalny, z każdym kolejnym rokiem. Ciekawe kiedy Polska dorobi się własnych „kropek” na takiej mapie. Jak na razie w małym powiększeniu jesteśmy beneficjentami punktów oznaczających ilościowo uczestników finansowania społecznościowego u naszego zachodniego sąsiada.

Wykorzystane obrazki pochodzą z opisywanego raportu.

share on:
Karol Król

Karol Król

Od 2010 prowadzę crowdfunding.pl i angażuję się w zrównoważony rozwój sektora finansowania społecznościowego w Polsce i w Europie. Zapraszam do dyskusji!

1 Comment

  1. ciekawe… wygląda na to, że pomysłodawcy są głównie na Wschodnim Wybrzeżu (NYC, Boston (albo – MIT :), w Kaliforni (Palo Alto? 😉 no i trochę w Niemczech, Holandii i UK….. (+Seul i trochę Australii)….
    dosyć skupiona ta mozaika….

Leave a Reply