Blockchain to technologia przyszłości, obejmująca nie tylko nowe rodzaje crowdfundingu czy kryptowaluty. Już niebawem, 2 sierpnia w Warszawie odbędzie się ważne dla społeczności Blockchain oraz nowoczesnych technologii wydarzenie – Blockchain Alliance Warsaw. Jako zapowiedź kolejnej edycji rozmawialiśmy z organizatorem tej konferencji oraz influencerem w świecie blockchain – Panem Tomaszem Smusem.
Daria Turovtseva: Dzień dobry, proszę najpierw opowiedzieć trochę o ścieżce dołączenia do entuzjastów Blockchain.
Dr Tomasz Smus: Swoją przygodę z kryptowalutami rozpocząłem z początkiem 2012 roku, pracując w Katedrze Finansów i Rachunkowości w Opolu. W poszukiwaniu rozwoju możliwości pieniądza elektronicznego natknąłem się na Bitcoiny wymieniane na Linden Dollarw grze Second Life. To spotkanie z ówczesnym pieniądzem wirtualnym tak mnie zainspirowało, że stało się niejako motywatorem do napisania i złożenia wniosku do NBP dotyczącego badań walut wirtualnych. Próbowałem aż 3 razy, zanim wniosek został pozytywnie rozpatrzony. 7 czerwca 2013 roku odbyła się konferencja podsumowująca badanie zespołu katedry, w której ówcześnie koordynowałem pracami w tym projekcie. Wyniki prac obecnie dostępne są pod adresem https://www.slideshare.net/smuspl/prezentacja-na-konf-v20 oraz https://www.facebook.com/pg/Uniwersytet-Opolski-Pieni%C4%85dz-wirtualny-a-pieni%C4%85dz-alternatywny-264857706957776/posts/
Od 2017 roku bardzo mocno zainteresowałem się już więc samą technologią Blockchain, której pierwszym na dużą skalę zastosowaniem są kryptowaluty w biznesie. Od początku 2017 roku prowadzę rożnego rodzaju inicjatywy na szerszą skalę, których celem jest nie tylko edukacja, ale także tworzenie społeczności, które będą inspirować do szerszej adopcji technologii stworzonej na użytek kryptowalut. W 2017 roku powstały takie dwie: Get The Coin Community, której idea skupiała się bardzo mocno na omówieniu i wyjaśnieniu nie tylko zagrożeń i możliwości wdrożeń, ale także na rozwiązywaniu problemów płatności, inwestycji związanych z kryptowalutami. Kolejna społeczność to Start Ups and Fintech Day, gdzie przedstawiciele globalnych korporacji mogli spotkać się z społecznością startupową z rynku krypto oraz blockchain. To jest generalnie geneza powstania Blockchain Alliance. Dlatego wiec, aby takie wydarzenie i platforma wymiany doświadczeń, współpracy mogło mieć miejsce na szeroką skalę zwróciłem się o wsparcie w jej realizacji do Akademii Leona Koźmińskiego w styczniu 2018 roku. Zostałem tam ciepło przyjęty przez Prof. Roberta Rządcę. Pierwsze spotkanie odbyło się w marcu, następne – w maju, kolejne powinno się odbyć już za chwilę, czyli 2 sierpnia. Natomiast spotkanie podsumowujące całoroczną działalność jest planowane w listopadzie tego roku.
A kto może dołączyć do społeczności Blockchain Alliance?
Do społeczności zapraszamy entuzjastów – nie tylko krypto, blockchain, ale też nowoczesnych technologii. Tematem przewodnim Blockchain Alliance jest, jak sama nazwa wskazuje, Blockchain. Natomiast do społeczności mogą dołączyć organizacje biznesowe i niebiznesowe, firmy nie- i technologiczne, reprezentanci startupów, ale także osoby ze świata nauki: Profesorowie, osoby badacze różnych aspektów czy nawet osoby z Administracji Rządowej. Przynależność do społeczności daje nie tylko wiele możliwości korzystania z jej zasobów Partnerów czy wiedzy z adopcji nowoczesnych technologii, ale także otwiera sieć wartościowych kontaktów w biznesie. Stanowi niejako istotne wsparcie w ekosystemie przełomowych technologii i możliwość odpowiedzi na pojawiąjące się problemy związane z implementacją. Zapraszamy wszystkich chętnych do społeczności, tym bardziej, że dołączenie nie jest związane z opłacaniem składek wpisowych, wystarczy przyjść na nasze spotkania.
Czego możemy się spodziewać w kolejnej edycji?
Kolejna edycja skupia się na mitach i faktach związanych z implementacją nowoczesnych technologii, gdyż istnieje na rynku wiele niewłaściwych, niepotwierdzonych informacji na temat samego Blockchaiu oraz jego wdrożeń. Z tego powodu wychodząc na przeciw oczekiwaniom rynku zaprosiliśmy grono specjalistów, osoby, które bezpośrednio uczestniczą w projektach implementując je, aby mogły odpowiedzieć na pytania jak wygląda ten nowo tworzące się rynek w polskiej i zagranicznej rzeczywistości. Dlatego też do udziału w tej edycji zapraszamy wszystkich tych, którzy myślą w korporacjach i nie tylko jakie są wyzwania w implementacji zdecentralizowanych rozwiązań, chcą poznać świat wdrożeń blockchain poza kryptowalutami, planują stworzyć ICO czy odpowiedzieć sobie na pytanie jak podatkowo wspierać swoje projekty w obszarze nowych technologii. Udział w wydarzeniu pozwoli na uzyskanie wiarygodnych, rzetelnych informacji od ekspertów w tym obszarze i nie jest to wiedza z niewiarygodnych portali, lecz wiedza poparta doświadczeniem i praktyką w zakresie adopcji nowoczesnych technologii. Wspominając o praktyce, chciałabym wspomnieć, iż dzięki uprzejmości Mercedes Benz Financial Services Warszawa nawiązaliśmy współpracę z Mercedes Benz FS Stuttgart i osobami bezpośrednio implementującymi rozwiązania Blockchain w przemyśle branży motoryzacyjnej. Będą również uczestnikami tego wydarzenia, aby w praktyce pokazać i opowiedzieć, nad czym pracują obecnie.
Wracając do tematu Blockchain, jestem ciekawa opinii Pana na temat zagrożeń tej technologii. Większość mówi o niezaprzeczalnych zaletach. Czy możemy wymienić wady?
Po pierwsze, wadą jest to, że trudno jest do końca określić korzyści wdrożeń samej technologii samej w sobie. Wdrażając jakąkolwiek technologię, nie mamy pewności, jakie są te korzyści i na ile są policzalne. Po drugie, trudność implementacji systemów rejestrów rozproszonych, która polega na uzgodnieniu warunków transakcji, bo chodzi tu o przepływ informacji, ustalenie przesyłania zakresu danych. Jest to niezbędny warunek do tego, aby technologia Blockchain mogła zostać wdrożona.
Czy takie spory nie mogą być rozwiązane poprzez tak zwane „Smart contracts”?
Jednym z problemów jest kwestia porozumienia w przypadku inteligentnych umów, gdyż 80% problemów, zgodnie z zasadą Pareto, leży w tym przypadku po stronie prawa kształtowanego między stronami. Technicznie, w zależności od stopnia skomplikowania, stworzenie inteligentnej umowy zajmuje od 15 minut do kilku godzin. Kwestią sporną jest natomiast etap, w którym decyduje się kto, co, ile, jakie oraz w jakim stopniu może publicznie współdzielić informacje. Bardzo często koszty takich uzgodnień mogą być zbyt duże i stać się przeszkodą dostarczeniu tego, czemu Blockchain ma służyć, czyli do zwiększenia nie tylko transparentności, ale też efektywności, niezaprzeczalności, bezpieczeństwa w przesyłaniu tych danych.
Czy startupy, korporacje oraz inne organizacje lubią blockchain?
Myślę, że tutaj nie chodzi o Blockchain wyłącznie. Trzeba postawić sobie pytanie: „Czy ludzie chcą być innowatorami? Czy mają w sobie taki pierwiastek osoby, który nie boi się implementować, patrząc przez pryzmat nowych możliwości, nowoczesnych technologii? Wziąć ryzyka adopcji na siebie w nieuregulowanym środowisku.” Jak na przykład podam rynek kart płatniczych w Polsce, to okazuje się, że Polska jest jednym z najbardziej rozwiniętych rynków bankowych, jeśli chodzi o używanie kart płatniczych i w ogóle innowacyjnych instrumentów płatniczych. Mamy bardzo nowoczesny system płatności elektronicznych oraz dużo innowacji finansowych, mamy, więc wiele możliwości do tego, żeby implementować te nowe rozwiązania. Podstawą jest dobrze wykszatłcony programista i stosunek jakości jego pracy do ceny rynkowej. Podobnie jest w przypadku Blockchain, nie chodzi o Blockchain tylko o samo podejście do tematu: „Czy ja widzę w tej technologii potencjał i nowe możliwości rozwiązania obecnych problemów w organizacji, w systemie, gdzie prowadzę swój biznes?”. Myślę, że jako Polacy jesteśmy otwarci na te innowacje pomimo niesprzyjającego środowiska regulacyjnego, które niestety nie posiada jasnych jednoznacznych zatwierdzonych regulacji, a już sam ich brak nie powoduje wsparcia dla wdrożeń i stawania się bardzo gospodarką innowacyjną. Dlatego też wiele startupów emigruje z zespołami za granicę i tam zakłada działalność operacyjną.
Czy społeczność Blockchain Alliance, poza edukacją, rozwojem, ma na celu wpływ na regulacje w obszarze krypto i Blockchain technologii?
Blockchain Alliance jest społecznością edukacyjno-biznesową i platformą, która ma za zadanie wzmacniać przepływ wiedzy i więzów między uczestnikami zarówno wewnątrz jak i pomiędzy wszystkimi jej elementami na zewnątrz. Celem społeczności Blockchain Alliance nie jest prowadzenie działalności lobbingowej na rzecz jakiś rozwiązań, czy konkretnych firm. Jesteśmy otwarci na wszystkie rodzaje umiejętności, doświadczeń. Społeczność będzie działać jako platforma i przyciągać odpowiednich wizjonerów, early adopterów, liderów różnych środowisk, inwestorów, aby promować zespoły interdyscyplinarne. Jednakże społeczność będzie współpracować z tymi najbardziej aktywnymi w środowisku. W społeczności Blockchain Alliance podczas eventów poruszane są także tematy zarówno rozwiązań prawnych, ekonomicznych, wizjonerskich w zakresie nowoczesnych technologii jak i tematy implementacji technologii publicznej czy zamkniętej w środowiskach regulowanych jakimi są między innymi finanse, banki. Staramy się i chcemy też zainspirować inne podmioty i jednostki do tego, żeby nie bały się myśleć i działać odważnie, aby podejmowały ryzyko związane z implementacją nowych technologii, gdyż tam jest największa możliwa stopu zwrotu z ich inwestycji i możliwe do osiągnięcia największe korzyści.
A skoro Pan wspomniał o prawnym aspekcie tych innowacji, to porozmawiajmy na temat ICO – popularnej obecnie formy gromadzenia funduszy poprzez ambitne projekty technologicznie. Czy możemy się spodziewać w Polsce wdrążenia regulacji w tej kwestii?
Sfinalizowanie pomysłu za pomocą ICO w aspekcie polskiego prawa miało miejsce kilka razy w grudniu ubiegłego roku. Myślę, że tych prób metod nowoczesnego crowdfundingu będzie coraz więcej. Jednak tutaj nie chodzi o świadomość samej możliwości zbiórki pieniężnej w kryptowalutach, szczególnie w przypadku osób zajmujących się startupami blockchainowymi, tylko w jakim stopniu te możliwości i zmiany technologiczne, w obrębie prawa wpłyną na reorganizację, elastyczność i konsekwencję poniesionych ryzyk podmiotów organizujących takie zbiórki. Osoby prowadzące działalność fintechową korzystają z rozwiązań już sprawdzonych i ugruntowanych jurysdykcji. Ryzyko prawne w Polsce w dalszym ciągu w tym zakresie jest nie do zaakceptowania przez inwestorów, właścicieli startupów.
Jakie są trendy na światowym rynku nowych technologii i jak bardzo są popularne w Polsce?
Z moich obserwacji, rozmów na rynku wynika, iż wiele jeszcze koncepcji wdrożeń Blockchain w Polsce nie ujrzało światła dziennego. Mam na myśli procesy tworzenia projektów opartych o nowe technologie, które wymagają czasu dojrzenia potencjału w organizacji.
Natomiast, mówiąc o światowych trendach, to na pewno wszystkie technologie dookoła Blockchain, czyli sztuczna inteligencja, Internet rzeczy, uczenie się maszynowe komputerów, robotów to one z mojej perspektywy – jako praktyka obserwującego rynki – najbardziej dostarczają wartości dodanych dla przedsiębiorców już teraz.
Pan jest praktykiem w wielu obszarach. Czy Pan miał okazje tradować [inwestować spekulacyjnie – red.] na rynku kryptowalut?
Tak, tradowałem i mam doświadczenie tradowania, zarówno pozytywne jak i negatywne. Na pytanie: „Czy warto spróbować?” – odpowiedź moja brzmi, tak, gdyż wbrew pozorom jest to dostępne (było wcześniej bardziej mniej obwarowane przepisami z zakresu KYC i AML) i popularne (co chwile pojawia się jakiś dostawca z możliwością trandingu bez fizycznego zakupywania kryptowalut). Idea nowych technologii jest domeną większości ludzi młodych duchem i wiekiem, którzy chętniej kupują krypto niż zakładają tradycyjny rachunek inwestycyjny. Jestem przekonany, że dzisiejszy 20-latek rozpoczął swą przygodę na rynku nieregulowanym (kryptowalut), inaczej niż za moich studenckich czasów otwierało się rachunek w biurze maklerskim, zakładając konto również i w banku.
A krypto są walutą czy jednak aktywem inwestycyjnym?
W tym momencie należy je rozpatrywać jako aktywa, wartości niematerialne, cyfrowe. Oczywiście są pieniądzem dla tych, co chcą te aktywa przyjąć, warto jednak zaznaczyć, iż akceptacja krypto nie wzrastała w takim szybkim tempie, jakim by entuzjaści kryptowalut tego sobie życzyli. Powodem jest skalowalność systemów opartych o kryptografię. Jednak pojawiają się rozwiązania, które zaczynają przyśpieszać proces przesyłania i wymiany tychże aktywów.
Czy z popularnością blockchain, popularność walut wirtualnych jako jednego z zastosowań tej technologii może zacząć się zmniejszać?
Blockchain to buzzword, w którym ukryto dużo koncepcji. Jest więc nie tylko technologią, która wykorzystał bitcoin, jest to zmiana myślenia o dzieleniu informacji, o korzystaniu z tej informacji, o nowym zaangażowaniu ludzi, więc rozwój blockchain w szerszym spektrum jest możliwy i będzie następował.
Natomiast, same kryptowaluty służą dzisiaj do przenoszenia wartości – dużej wartości. Średnie transakcje w Bitcoinach są liczone w tysiącach dolarów. Rynek jest coraz bardziej regulowany i transparentny. Dlatego jestem zdania, pomimo niedoskonałości rynku, że obszar krypto będzie ewoluował, dopasowywał się, rozwijał w kierunku mass streamu, a użycie wirtualnych walut na całym świecie będzie coraz bardziej powszechne. Nie wyprze z pewnością w najbliższych latach pieniądza fiducjarnego i elektronicznego jaki dzisiaj znamy. Banki i system bankowy otrzyma bodziec do optymalizacji swoich procesów, a wykorzystanie walut wirtualnych będzie wzrastać w gospodarce opartej o cyfrową ekonomię.
Czy jest szansa, że pieniądz wirtualny zastąpi pieniądz tradycyjny (fiat) całkowicie?
Nie. To jest skrajne podejście. Oczywiście, moim zdaniem, pieniądz wirtualny będzie się rozwijał, będziemy używać go częściej i więcej. Należy jednak pamiętać o tym, też, że taka zmiana nie nastąpi zaraz – zmiany spowodowane nowymi technologiami trwają dekadami. My jesteśmy na początku drogi, jeśli chodzi o blockchain. Zmiany oczywiście spowodują to, że obecny system bankowy, który w takim wymiarze istnieje mniej więcej od 250 lat, odczuje konkurencyjność systemu opartego o kryptowaluty. Zresztą, to ma dobry wpływ, bo te obecne systemy też będą się starały nie ustąpić miejsca konkurentowi cyfrowemu. Nie wiemy jeszcze co nas czeka. Czas pokaże. Jednak nie będzie to anarchia i totalny libertarianizm, nie da się zburzyć systemu tradycyjnego wypracowywanego przez ponad 2000 lat, natomiast rynek krypto też będzie ewaluował, dzielił się i zaskoczy nas jeszcze nowymi rozwiązaniami, o którymi dzisiaj nie jesteśmy sobie w stanie wymyśleć. Podobnie jak osoby, które tworzyły ponad 130 lat temu pierwsze samochody.
Zapraszamy do rejestracji na wydarzenie Warsaw Blockchain Alliance