Wraz z upowszechnieniem technologii, miniaturyzacją urządzeń codziennego użytku i coraz niższymi ich cenami, ludzie zaczęli otaczać się różnorakimi gadżetami. Część z nich faktycznie pomaga w wykonywaniu zadań każdego dnia, niektóre stwarzają wrażenie prestiżu i luksusu, kolejne zaś dostarczają rozrywki. Możliwości jest tak wiele, że wiele funkcjonalności się powiela, a w szczególności jedna – pokazywanie aktualnej godziny. Skąd zatem gigantyczna popularność projektów związanych z zegarkami na portalach finansowania społecznościowego?
W zamierzchłych czasach, parę epok technologicznych temu (czyli ok. 10 lat wstecz), zegarek był standardowym prezentem na Komunię, urodziny, ślub, czy w biznesie. Wtedy jeszcze pełnił swoją podstawową rolę – odpowiadał na niewerbalne pytanie użytkownika „która jest godzina?”. Obecnie natomiast zegarek jest jedną z funkcjonalności praktycznie każdego urządzenia w zasięgu wzroku. Nie będąc gadżetomaniakiem naliczyłem ich w swoim otoczeniu 10 – w telefonie komórkowym, tablecie, e-czytniku, komputerze, pralce (!), piekarniku, ścianie, a także liczniku rowerowym, telewizorze, no i na ręce. W tym ostatnim przypadku zastosowania jest raczej ozdobą, nawet u panów, a nierzadko także alternatywną inwestycją. Dywagacja na temat teraźniejszości i przyszłości zegarków naręcznych byłaby pewnie dość nudna, bo wygląda na to, że są coraz mniej potrzebne, gdyż są wszędzie. Ale portale finansowania społecznościowego pokazują, że popyt na ciekawe prototypy czasomierzy jest ogromny. Kilka przykładów z brzegu.
Luna Tik Tok – historyczny już rekordowy projekt na kickstarterze, pierwszy, który tak mocno zbliżył się do niewyobrażalnej wtedy granicy miliona dolarów
Pebble – obecny rekordowy projekt, na który jego designerzy (a nie producenci!) pozyskali 10 milionów dolarów od tysięcy internautów