Blockchain często nazywany jest technologią przyszłości, bądź technologią zaufania. W Polsce jednak wciąż mało jest opracowań na temat tej technologii i możliwości jakie nam daje, stąd i świadomość wśród społeczeństwa jest stosunkowo niewielka. Rozwój w zakresie blockchain to tylko kwestia czasu, jednak czy mała wiedza użytkowników nie będzie miała negatywnych konsekwencji rynkowych? Kto na tym zyska, a kto straci?
Blockchain to najprościej rzecz ujmując technologia rozproszonych danych, rejestr operacji przeprowadzanych w danej sieci, do którego dostęp mają wszyscy użytkownicy. Dodatkowo w technologii tej nie mogą zostać wprowadzone żadne zmiany bez wiedzy wszystkich użytkowników danego łańcucha bloków. Technologia blockchain wykorzystywana jest w branży kryptowalut i to właśnie głównie z Bitcoinem i Ethereum jest kojarzona. Mylne jest jednak stwierdzenie, że wykorzystywana jest jedynie do tego. Jej zastosowanie jest szerokie – od branży walut cyfrowych, przez finanse, medycynę, mobilność do sektora energetycznego. Drugiego sierpnia w Warszawskiej siedzibie Mercedes-Benz odbyła się konferencja Blockchain Alliance, spotkanie społeczności entuzjastów nowoczesnych technologii. Wydarzenie poświęcone było tematyce z zakresu rozproszonych baz danych, jednak wychodziło poza standardowe łączenie technologii blockchain z kryptowalutami.
– Zawsze interesowałem się nie tylko prawem i nowymi technologiami, ale również dużo pisałem o pieniądzu elektronicznym i zastanawiałem się, jaka będzie kolejna jego forma. Wiedziałem, że kiedyś będziemy produkować swoje pieniądze, że będziemy je tworzyć i faktycznie to ma dzisiaj miejsce. Blockhain to jednak nośnik nie tylko wartości, ale przede wszystkim nośnik informacji, który będzie funkcjonował w platformach tworzonych z protokołów sieciowych. Jest to nowy rodzaj ekonomii, w której centrum zaczyna rządzić sieć i platforma. Jest to zupełnie inna koncepcja niż ta do której przywykliśmy, ale na pewno ma ogromny potencjał – skomentował dr Tomasz Smus z Blockchain Allaince.
Blockchain technologią zaufania?
Podczas konferencji mogliśmy usłyszeć wielu prelegentów z różnych części świata, którzy wykorzystują technologię blockchain w wielu dziedzinach. Przeciętnemu Kowalskiemu blockchain kojarzy się jedynie z kryptowalutami. To błąd. Podczas spotkania dowiedzieliśmy się, w jak różny sposób można wykorzystać tę technologię. Od znanych nam już działań w zakresie waluty cyfrowej, przez branżę ubezpieczeń do tworzenia muzycznej platformy opartej na rozproszonej sieci danych.
– Blockchain i technologie rozproszonego rejestru danych doprowadzą prawdopodobnie do istotnego przełomu, który zmieni sposób wymiany informacji. Jedne z podstawowych mechanizmów Unii Europejskiej, które wspierają blockchain są centra innowacji i piaskownice regulacyjne. W Polsce mamy do czynienia z Innovation Hub – inicjatywą KNF. Jednak piaskownice idą o krok dalej, tworząc otoczenie w którym nadzór jest dopasowany do innowacyjnych przedsiębiorstw i usług – mówił Paweł Dudojc z Wierzbowski Eversheds Sutherland, który komentował działania regulacyjne wspierające adopcję blockchain w Polsce i na świecie.
Paweł Dudojc zauważył również barierę stojącą pomiędzy technologią blockchain, a RODO, które nie było tworzone w czasach, gdy blockchain zyskiwał na popularności. Zaznaczył jednak, że rozwiązanie tego problemu to decyzja polityczna… Pozostaje nam jedynie czekać.
Nowa konkurencja dla banków?
Kolejnym tematem poruszanym podczas konferencji Blockchain Alliance było pytanie, czy technologia blockchain jest faktycznie innowacyjnym rozwiązaniem czy jedynie medialnym gadżetem. Co na ten temat sądzą uczestnicy wydarzenia?
– To media nakręcają blockchain, bo tak naprawdę bardzo dużo rozwiązań, które wymyślone są przy użyciu tej technologii mogłyby zostać zrobione bez niej. Kwestia tego w jaki sposób my, jako użytkownicy chcemy i komu chcemy ufać. Innymi słowy blockchain pozwala na dokonywanie np. transakcji bez potrzeby zaufania trzeciej stronie. Czyli algorytm na którym jest oparty pozwala na dokonywanie transakcji można powiedzieć, że w ciemno – skomentował Przemek Targosz, z Fiat Based Token, który opowiadał o adopcji blockchain poza branżą kryptowalut.
Przemek Targosz zapytany, czy polskie społeczeństwo jest gotowe na tego typu rozwiązanie i zaufanie mu, odpowiedział, że jak najbardziej jesteśmy na to gotowi. Stwierdził, że jesteśmy w stanie wytłumaczyć tę technologię przeciętnemu człowiekowi, jednak tak naprawdę nie ma takiej potrzeby. To tak jakby tłumaczyć użytkownikowi, jak działają serwery Ubera, w momencie kiedy chce on jedynie kliknąć button w aplikacji i jechać. W technologii blockchain jest podobnie.
W takim razie skoro technologia blockchain i środowisko krypto robi się coraz bardziej popularne wśród przeciętnych ludzi, to czy może to stanowić zagrożenie dla banków? Według uczestników konferencji wręcz przeciwnie. Banki, które będą potrafiły przystosować się do zmian i tworzyć porozumienie z fintechami mogą na tym wiele zyskać. Potrzebne są jedynie chęci.
Przyszłość jest w naszych rękach
To, co stanie się z technologią blockchain i w jaki sposób zostanie ona wykorzystana, zależy tylko i wyłącznie od nas. Wszelkie inicjatywy z tym związane należy oceniać pozytywnie, jednak warto pamiętać, aby nie zamykać się w jednym hermetycznym środowisku. Dzięki takim inicjatywom jak Blockchain Alliance, możemy poszerzać tę świadomość. To o czym trzeba pamiętać to przede wszystkim bycie elastycznym. Bez nietuzinkowego podejścia i otwartej głowy nie ma mowy o żadnych innowacjach. Do powszechnego zastosowania technologii blockchain prawdopodobnie nie dojdzie tak szybko jak sądzimy, ponieważ najpierw należy przygotować odpowiednie regulacje prawne. Jednakże wiele sektorów (nie tylko finansowy) wyraża zainteresowanie tą technologią i widzą w niej wiele benefitów. To daje nadzieje, że prędzej czy później innowacje wejdą w życie.
Crowdfunding.pl jest Partnerem Medialnym Blockchain Alliance Warsaw
